Najlepsze kołdry na zimne dni

Mroźna zima co roku zmusza nas do znaczących zmian w sypialni. Tu już lekka, cienka kołdra w żadnym wypadku nie wystarcza i nawet w ogrzewanym pomieszczeniu potrzebujemy znacznie cieplejszego okrycia, aby móc cieszyć się zdrowym i pełnym snem. Jak kupić kołdrę na zimę? Która z nich sprawdzi się najlepiej? 

Zima jest piękna do pewnego stopnia… Celsjusza.
Tadeusz Gicgier

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu kołdry zimowej?

Wśród dziesiątek modeli kołder bardzo łatwo się pogubić i wybrać taki, który kompletnie nie będzie odpowiadał naszym potrzebom. Co nas powinno interesować podczas wyboru zimowej kołdry? Przede wszystkim rozmiar, który jest dopasowany do naszego łóżka. Kołdra powinna być co najmniej 20 cm szersza niż łóżko. Warto jednak zastanowić się, czy np. w przypadku większego łoża lepiej nie kupić dwóch mniejszych modeli, aby uniknąć ciągłej walki o kołdrę w nocy. Poza tym w trakcie zakupu zwracamy uwagę na:

    • materiał wierzchni, który wpływa na ciepłotę kołdry i jej paroprzepuszczalność,

    • wypełnienie, które poza tym, iż decyduje o grubości kołdry i jej miękkości, może mieć inne funkcje, np. przeciwdziałanie roztoczom kurzu domowego,

    • konstrukcja kołdry. Gęste pikowanie kołdry dobrze utrzymuje wypełnienie na swoim miejscu, dzięki czemu kołdra zachowuje swój kształt i miękkość przez długi czas,

    • rodzaj kołdry. Czy składa się z jednej, grubej kołdry o wysokiej ciepłocie? A może to wariacja kołdry 4 pory roku, w której znajdziemy dwa spięte ze sobą modele (np. jedną cienką i drugą grubszą)? A może jest to wersja DUO, w której dwie kołdry są połączone na stałe lamówką, co tworzy komorę powietrzną, czyli dodatkową warstwę chroniącą przed chłodem? Możliwości jest wiele! Każdy z modeli ma swoje plusy - z pewnością dla osób praktycznych najlepszym rozwiązaniem będą kołdry 4 pory roku.

Materiał wierzchni - co się sprawdza w czasie zimy?

Czasami wydaje nam się, że wierzch kołdry nie ma dla nas żadnego znaczenia, ponieważ używamy poszewki i to ona ma bezpośrednią styczność z naszą skórą. Zapominamy jednak, iż materiał, z którego jest wykonany wierzch kołdry, wpływa na komfort naszego snu. Jednym z najlepszych rozwiązań jest naturalna bawełna. Powinna być sanforyzowana. Dlaczego? Proces ten polega na wstępnym wykurczeniu tkaniny, czyli poddaniu jej działaniu bardzo wysokiej temperatury, co sprawia, że staje się ona bardzo wytrzymała - dzięki temu kołdra może służyć przez wiele lat bez obaw, że się np. rozerwie czy rozciągnie.

Poza tym bawełna jako materiał wierzchni zapewnia doskonałą oddychalność, a przy tym zatrzymuje ciepło, co jest tak dla nas ważne w czasie zimy. Jeszcze ciekawszą propozycją jest połączenie bawełny z bambusem, jak w kołdrach Bamboo Sen. Taka kombinacja jest naturalna i ekologiczna, gdyż uprawy bambusa nie wymagają stosowania szkodliwych dla człowieka pestycydów. Bambus nie pozwala na rozwój pleśni, grzybów, roztoczy i bakterii. Nie pochłania zapachów, więc zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa i higieny. Jest polecany dla osób zmagających się z problemem alergii.

Innym materiałem, który może stanowić pokrycie kołdry, jest miękka i bardzo lekka mikrofibra soft. To nowoczesna, syntetyczna tkanina, która doskonale wspiera zdrowy sen. Na jej powierzchni nie gromadzą się roztocza, w związku z czym nie wywołuje reakcji alergicznych. Zapobiega także nadmiernej potliwości, dzięki czemu sen jest jeszcze przyjemniejszy. Jest łatwa do prania w warunkach domowych i szybko schnie. Mikrofibra jest tańsza w procesie produkcji niż tkaniny naturalne, co korzystnie wpływa na ogólny koszt kołdry. Dodatkiem do mikrofibry może być ekstrakt z aloesu, który ma właściwości łagodzące, jak np. w produktach Aleo Sen lub włókno węglowe, które w przypadku kołder Harmony Sen pozwala na rozładowanie napięcia, wywołanego stresem. To idealne rozwiązania dla zapracowanych osób, które oczekują, że krótki sen szybko przyniesie odpoczynek i ulgę.

Najlepsze wypełnienie dla kołdry zimowej

Warto zwrócić uwagę na fakt, że tak pozornie prozaiczna decyzja, jak wybór kołdry ma ogromny wpływ na środowisko i los zwierząt. Na szczęście coraz więcej z nas zdaje sobie sprawę z faktu, że wybierając kołdrę bez składników pochodzenia zwierzęcego ograniczamy cierpienie zwierząt i ich chów na cele przemysłowe. Świadomi konsumenci rezygnują z zakupu kołdry wypełnionej puchem, czy wełną na rzecz wypełnień stworzonych przez człowieka, zapewniających porównywalne parametry cieplne i często wyższe parametry użytkowe (np. możliwość prania w warunkach domowych). Wypełnienie, takie pozbawione jest alergenów zwierzęcych, nie niesie ze sobą ryzyka występowania roztoczy i bakterii i jest lżejsze i co ważne – bezwonne, przez co bardziej komfortowe. 

Co w takim razie polecamy? Istnieje kilka rodzajów wypełnień, które znajdują się w naszych kołdrach. Jednym z nich są rewelacyjne włókna czterokanałowe Hollofil Allerban, pełniące kilka niezwykle ważnych funkcji. Przede wszystkim odpowiadają za przyjemną miękkość i lekkość kołdry, dzięki czemu nawet zimowe odmiany nie są ciężkie, a bardzo ciepłe. Równocześnie utrzymują one swoją sprężystość mimo prania czy suszenia. Ponadto Hollofil Allerban dzięki specjalnej strukturze umożliwiają swobodny przepływ powietrza, a to pozwala naszej skórze oddychać. Jedną z największych zalet tego nowoczesnego wypełnienia jest fakt, iż przeciwdziała rozwojowi roztoczy kurzu domowego.

Warto zwrócić również uwagę na tzw. włókna kanalikowe HCS, które znajdziesz np. w kołdrach Duo Cotton Sen polskiego producenta Iga Home. Podobnie jak wspomniane wyżej Hollofil Allerban, włókna jednokanalikowe również utrzymują swoją sprężystość i miękkość, co potwierdzi każdy, kto miał okazję korzystać z tego typu kołder w czasie zimy. Ponadto włókna w tych modelach są stworzone tak, aby cała kołdra zyskała na lekkości i przewiewności.

Na koniec nie możemy nie wspomnieć o włóknach bambusowych, które w ostatnich latach zaskarbiły sobie serca największych śpiochów. Pochodzące z łodyg bambusa włókna, które znajdziesz m.in. w kołdrze 4 pory roku Bamboo, są rewelacyjnym remedium na wszelkie grzyby, pleśń, bakterie i roztocza. Bambus praktycznie uniemożliwia im rozwój i gwarantuje naprawdę zdrowy sen bez np. objawów alergii. Ponadto włókna bambusowe są w 100% biodegradowalne, dzięki czemu nie są obciążeniem dla środowiska.

Podsumowanie

Którą kołdrę w takim razie warto mieć, aby ciepło już nigdy nie uciekało podczas chłodnych dni? Wybór jest na tyle szeroki, iż każdy znajdzie coś dla siebie. Istotne, aby wybrać model o odpowiedniej ciepłocie, kołdrę, która równocześnie jest lekka, ale ciepła i z łatwością przepuszcza powietrze. Dzięki temu zima nam nie będzie straszna, nawet w czasie siarczystych mrozów.